Haul Październikowy

Nie jest to wielki haul, ale jednak chciałam się z wami podzielić tym co kupiłam ostatnio. Są to zakupy jeszcze z października do tej pory zdążyłam kupić już kilka rzeczy, ale niezbyt chciało mi się robić zdjęcia, więc wybaczcie : D Są to raczej zakupy na jesień/zimę, ale znajdziecie tam nawet drogeryjne zakupy.

Pierwsza jest ta przeurocza czapeczka kupiona w Tally Weijl.

Wygląda jak grubsza bluza, a w rzeczywistości jest cieplutka, zimowa kurteczka. Kupiona w Tally Weijl z przeceną - 40zł (na wszystkie kurtki).

Sweterki. Jeden pochodzi z House'a, a drugi z New Yorker'a.

Cieplutka bluza z uszkami na kapturze. Przecudowna. New Yorker.

Chciałam Wam też pokazać te przecudne bransoletki kupione na rynku po 5zł. Są niesamowite i wszędzie ich teraz poszukuję.

Żelowa opaska na oczy. Kupiona nie dla mnie tylko jako prezent dla koleżanki (więc ciiicho). Rossman.

Szampon z Ziaji. Jest przecudowny. Ma niesamowity zapach, a włosy się nie przetłuszczają. Rossman.

 Wazelina. Kupiona w Rossmanie. Niedługo pokażę w jakim celu ją używam c: Kupiłam ją za 3,99zł, a jak wczoraj byłam w Rossmanie, to podrożał i kosztuje jakieś 5zł.

Maseczki z mojej ukochanej Ziaji. Każda po 1,49zł w Rossmanie.

Masło do ciała. Kupiłam te a nie inne z powodu zapachu. Piękny, kokosowy zapach, jednak po kilku dniach się nudzi i pachnie bardziej chemicznie. Rossman.

Komin z Tally Weijl.

Do tego czasu kupiłam już trochę rzeczy, więc mogę wam zrobić następny mini-haul. Jeśli chcecie. : D A szykuje się:

~ babeczki,

~ jak robię błyszczyk,

~ moja toaletka.